2014-01-24

Wyznania agentów nieruchomości

parkingPraca agenta nieruchomości jest pełna niespodzianek. W każdej profesji można znaleźć wiele humorystycznych sytuacji, ale ich nagromadzenie w pracy pośredników jest naprawdę duże! W brytyjskim „The Telegraph” ukazał się artykuł pt. "Wyznania agenta nieruchomości", w którym agenci opowiadają o swoich niecodziennych przygodach w pracy. Oto wybrane „wyznania”.

* Pewna atrakcyjna właścicielka nieruchomości powiedziała mi, że w jej domu mieszka duch. Powiedziałem „Dziękuję, ale nie muszę o tym wiedzieć”. Odpowiedziała: „Ale to jest bardzo przyjazny duch – pojawia się tylko w momencie, kiedy biorę prysznic”.



* Kiedyś prezentowałem pewnej parze i ich synkowi naprawdę luksusowy dom. Garderoba znajdująca się przy olbrzymiej sypialni mogła służyć także jako schron. Podczas prezentacji straciliśmy nagle z oczu ciekawskiego syna, który wszedł właśnie do tej garderoby i zamknął od środka drzwi. W żaden sposób nie mogliśmy mu wytłumaczyć, żeby wyszedł. Skończyło się na tym, że aby uwolnić chłopca trzeba było zrobić w drzwiach dziurę profesjonalną wyrzynarką.

* Kilka lat temu miałem do sprzedaży dom z tarasem na dachu. Nie mogłem dodzwonić się do właścicielki, żeby umówić spotkanie, ale mimo to pojechałem tam z potencjalnymi klientami. Kiedy weszliśmy na dach, właścicielka spała nagusieńka na leżaku, ze słuchawkami w uszach. Wiedziałem więc czemu nie odbierała telefonu… Wykradliśmy się z domu i już więcej nigdy o tym nie wspominaliśmy, żeby jej nie zawstydzać.

* Kiedyś wpadłem do stawu, kiedy próbowałem przed prezentacją domu złowić pływającą w nim martwą złotą rybkę. Dom był pusty, więc przebrałem się w klapki, spodenki i T-shirt. W takim stroju zaprezentowałem się klientom właściciela domu.

Czy też mieliście ciekawe zdarzenia w pracy agenta lub spotykając się z agentem? Jeśli tak, napiszcie w komentarzu.


Masz pytania? Skontaktuj się z nami lub odwiedź najbliższe biuro Metrohouse.

+48 22 626 pokaż!

Wypełnij poniższy formularz:

Czy ten wpis okazał się przydatny? Udostępnij znajomym


Wyślij wiadomość mailem

Czy ten wpis okazał się przydatny?
Wyślij znajomym!


Wyślij wiadomość mailem

Nasi klienci powiedzieli

"Bardzo pomocny, zaangażowany, właściwie dobiera argumenty, każda z przedstawionych przez p. Mariusza ofert spełniała podane warunki brzegowe i miała w sobie coś interesującego."

— Małgorzta D., Kraków