2016-05-19

Jak wybrać agenta nieruchomości? Cz.2

agent1W pierwszej części naszego poradnika pokazaliśmy Wam, dlaczego jednak warto szukać nieruchomości z agentem i zaczęliśmy opowieść o tym, jak wybrać agenta nieruchomości? Skoro postanowiłeś czytać dalej, świadczy to o tym, że rzeczywiście szukasz profesjonalnego wsparcia przy zakupie. Zapraszamy więc do dalszej części naszego poradnika. Dziś o weryfikacji pośrednika i rozpoczęciu współpracy.
 

Trudna weryfikacja
 

Kiedy zbliża się szczyt sezonu wynajmu już wiem, co będzie tematem przewodnim w mediach. Zwykle jest to działalność pseudo-biur nieruchomości, które wyrastają jak grzyby po deszczu kusząc ofertami niczego nie świadomych i nie znających realiów współpracy z prawdziwymi biurami nieruchomości klientów. Pobierają 300 zł za samo przekazanie adresu nieruchomości – zwykle nieaktualnej lub nieistniejącej. Aby uniknąć wątpliwej przyjemności spotkania z takiego rodzaju oszustami należy mieć na względzie kilka podstawowych kwestii bezpieczeństwa. Pierwsza z nich to wiarygodność biura nieruchomości. Jako osoba, która być może pierwszy raz w życiu planuje transakcję na rynku nieruchomości masz prawo nie znać marek agencji nieruchomości. Przed spotkaniem z pośrednikiem zrób więc krótki przegląd opinii na temat danej firmy. Internet daje Ci nieograniczone możliwości. Im więcej aktywności pośrednika znajdziesz w sieci, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że trafisz, na przysłowiową firmę-krzak. Jeszcze kilka lat temu pośrednik powinien posiadać licencję nadawaną przez właściwy organ państwowy. Dziś to już przeszłość. Biuro nieruchomości może prowadzić każdy przedsiębiorca posiadający odpowiednie ubezpieczenie OC. Trudniej jest więc zweryfikować poziom merytoryczny pośrednika, jego przygotowanie do zawodu. Wprawdzie większe ogólnopolskie firmy sieciowe mają systemy szkoleniowe, standardy sieciowe, ale... wszędzie pracują ludzie. Ponadto dobrym wyznacznikiem sprawdzenia wiarygodności firmy jest skontaktowanie się z lokalną organizacją pośredników. Wprawdzie nie ma obowiązku przynależności do tego typu stowarzyszeń, ale pracują tam zorientowane w branży osoby, które udzielą nam informacji, czy mamy do czynienia z firmą o ugruntowanej pozycji, czy nikomu nieznaną marką. To będzie dla Ciebie bardzo ważna informacja, zwłaszcza w przypadku, gdy zamierzasz rozpocząć współpracę z pośrednikiem w mieście, w którym mieszkasz od niedawna i nie wiesz nic o lokalnym rynku. Osobiście bardzo cenię pośredników, którzy w nawale obowiązków prowadzą blogi, zawodowe profile w mediach społecznościach, bądź udzielają na rynku publikując od czasu do czasu materiały na rynkowe tematy. Sprawdź, kto w Twojej okolicy wyróżnia się w ten sposób. Z pewnością jest to pośrednik, z którym warto rozpocząć współpracę.
 

Znajduję pośrednika i co dalej?
 

Nie można ot tak zgłosić się do pośrednika i poprosić o przekazanie ofert. Czekają Cię drobne formalności, takie jak choćby podpisanie umowy pośrednictwa. Umowa pośrednictwa zobowiązuje pośrednika do rozpoczęcia wymienionych w niej czynności pośrednictwa, a z drugiej strony obliguje klienta do zapłaty ustalonego wynagrodzenia za usługę. Podpisanie umowy odbywa się przed pierwszą prezentacją nieruchomości. Radzę jednak, aby tej czynności nie odkładać na ostatnią chwilę. Spotkaj się wcześniej z pośrednikiem w jego siedzibie. To doskonały moment, by ocenić, czy masz do czynienia z solidną firmą, czy z kimś kto łączy swoją profesję z innymi interesami, traktując to pierwsze tylko jako dodatek. W biurze będziesz mieć możliwość dokładnego przeanalizowania umowy, być może jej negocjacji. Dopytasz o szczegóły zapisów, niezrozumiałe dla Ciebie punkty i w pełni świadomy rozpoczniesz współpracę z pośrednikiem. Istotną kwestią każdej umowy jest wysokość prowizji. W ogóle „prowizja” to strasznie pejoratywne określenie wynagrodzenia pośrednika. Bardzo go nie lubię. Przyjęło się, że jest ono wyrażone jako określony procent ceny transakcyjnej nieruchomości. Jaka jest jej wysokość? To zależy od wielu czynników – od modelu działania konkretnego biura, zakresu usług, a nawet uwarunkowań lokalnych. Zwykle mieści się w przedziale od 2 do 4 proc. Jeżeli chcesz porozmawiać o jej wysokości, zrób to jeszcze przed podpisaniem umowy. Przy okazji warto wspomnieć, że pośrednik nie zainkasuje od Ciebie nawet złotówki za czynności takie jak udział w oględzinach, przekazanie adresu oferty. Podkreślam ten fakt, bo działające na rynku pseudo-biura nieruchomości pobierają kwoty za samo udostępnienie adresu, niezależnie od dalszych decyzji klientów. Załóżmy, że znajdujesz swojego superagenta, w którego ręce powierzasz najważniejszą transakcję swojego życia. Aby współpraca była owocna pamiętaj proszę o jeszcze jednej zasadzie. O szczerości. Traktuj swojego agenta jak powiernika. Tylko dzięki temu właściwie odczyta Twoje intencje zakupowe i zamiast zarzucać Cię masą nietrafionych ofert wybierze tylko te, które w pełni spełnią Twoje oczekiwania.
 

Marcin Jańczuk

Foto: kaboompics.com


Masz pytania? Skontaktuj się z nami lub odwiedź najbliższe biuro Metrohouse.

+48 22 626 pokaż!

Wypełnij poniższy formularz:

Czy ten wpis okazał się przydatny? Udostępnij znajomym


Wyślij wiadomość mailem

Czy ten wpis okazał się przydatny?
Wyślij znajomym!


Wyślij wiadomość mailem

Nasi klienci powiedzieli

,,Jeszcze raz bardzo dziękuję za doskonałą i profesjonalną obsługę. Praca Pana Grzędzińskiego i całej jego ekipy jest na najwyższym poziomie i godna polecenia dla innym klientom, których z całego serca życzę."

— Krystyna W., Kanada